Aquafaba to jeden z najmodniejszych terminów ze świata wegańskich kulinariów ostatnich lat. Doskonały zamiennik jajka w roślinnych przepisach. Przydaje się zarówno do słodkich wypieków, jak i do zrobienia domowego, wegańskiego majonezu. Omlet bez jajek? Teraz to możliwe! Wbrew pozorom aquafaba nie jest zbyt tajemniczym i egzotycznym wynalazkiem. Poznajcie kulinarną wszechstronność… wody z fasoli warzyw strączkowych!
Aquafaba – co to?
Dla precyzyjnego określenia czym jest ta uniwersalna substancja, trzeba wspomnieć, że to woda, w której były przechowywane lub gotowane ziarna nie tylko cieciorki. Mianem tym określa się również produkt uboczny fasoli i grochu. Wskazuje na to już sama nazwa, która jest łacińskim połączeniem słów aqua, czyli woda oraz faba – fasola. Największą popularnością wśród wegańskich szefów kuchni cieszy się woda, w której trzymana była ciecierzyca. Można ją uzyskać po zagotowaniu apetycznych ziaren. Schłodzony płyn znakomicie ubija się, więc nawet roślinne bezy z aquafaby wyjdą zachwycająco.
Aquafaba – dla kogo?
Pierwsze na myśl przychodzą osoby, które zdecydowały się na dietę wegańską. Jej założeniem jest całkowite wykluczenie produktów pochodzenia zwierzęcego – od mięsa, poprzez nabiał, aż do miodu. Po aquafabę warto sięgać, gdy stosujecie mniej radykalny, wegetariański jadłospis. Jest rozwiązaniem idealnym dla wszystkich, zmagających się z alergią na jajka. Jadacie mięso, ale jesteście kucharzami otwartymi na nowości? Nic nie stoi na przeszkodzie, by spróbować aquafaby. Tym bardziej, że perfekcyjnie wpisuje się w popularny trend niemarnowania żywności – w przypadku ciecierzycy, nawet konserwowej, wszystko nadaje się do smacznego i praktycznego wykorzystania w kuchni.
Aquafaba – do czego?
Chcecie zastąpić aquafabą kurze jajka? Trzy łyżki płynu odpowiadają jednemu egzemplarzowi. Dwie łyżki to równowartość białka, a jedna żółtka. Wiecie już wszystko, co najważniejsze, by rozpocząć gotowanie. Wspomniane zostały „bezjajeczne” omlety. Do dzieła! Nie wyobrażacie sobie jedzenia bez dodatku kremowego sosu? Z aquafabą majonez roślinny wychodzi bezbłędnie. Wystarczy połączyć ją z olejem roślinnym, musztardą, octem winnym lub sokiem z cytryny oraz przyprawami – solą i pieprzem. Aquafaba i ciasto? To musi się udać! Repertuar wegańskich deserów jest nieograniczony. Biszkopty, bezy, wielkanocne babki i mazurki to dopiero początek. Intensywnie czekoladowe brownie, wegańskie makaroniki, owocowe tarty, a może naleśniki na słodko? Spokojnie, to wszystko bez zapachu ciecierzycy, który ulatnia się podczas pieczenia.
Aquafaba – przepisy
Ważna funkcja jajek w wypiekach jest bezsporna – scalają masę, ułatwiają też wyrastanie ciasta. Albo jajka, albo nic? Nic bardziej mylnego! Co rusz pojawiają się kolejne alternatywy. Aquafaba to jedno z nowszych odkryć, lecz śmiało wykorzystajcie ją w przepisie na wegańskie pierniczki oraz wegańską babkę bananową z bakaliami, bez których świąteczne stoły byłyby niekompletne. Wszelkie uroczystości od dziś można zobaczyć w zielonych, roślinnych barwach. Efektowny sernik wegański z orzechów nerkowca prezentuje się lepiej niż niejeden jajeczny wypiek. Jak smakuje? Spieszcie się z degustacją, ponieważ znika z talerzy w mgnieniu oka.
Czekoladowy placek wegański to kolejna sposobność, by poznać możliwości aquafaby. Sprawdzi się w wegańskim placku dyniowym, który zostanie hitem jesiennych podwieczorków. Potrzebujecie trochę egzotyki? Wegańska tarta z kokosową pianką pomoże poczuć się jak na wakacjach. Nie lubimy owijać w bawełnę, za to uwielbiamy zawijać różnorodne nadzienia w wegańskie naleśniki bez jajek – jesteśmy przekonani, że Wam też się spodoba!
Komentarze (0)