Czy rybę po grecku można mrozić? Jak ją zamrozić?
Gdy rodzinna uczta wigilijna dobiega końca, a nadmiar jedzenia nie mieści się w lodówce, wiele pań domu zadaje sobie pytanie, czy rybę po grecku można zamrozić. To wyjątkowo smaczne danie zawiera nie tylko kawałki mięsa, ale również pomidorowy sos oraz tarte warzywa, nadające charakterystycznego smaku. Co zrobić z nadmiarem potrawy? Podpowiadamy!
Czym jest ryba po grecku?
Czy wiecie, że ryba po grecku to typowo polskie danie, które swoją nazwę zawdzięcza najprawdopodobniej składnikom popularnym w kuchni śródziemnomorskiej? Jednak bez względu na jej pochodzenie, w naszym kraju potrawa ta cieszy się dużą popularnością, zwłaszcza w okolicach świąt Bożego Narodzenia, a wiele osób nie wyobraża sobie stołu wigilijnego bez ryby w warzywach. To pyszne danie najlepiej przygotować trochę wcześniej i pozostawić na kilka dni w lodówce, a wtedy kawałki mięsa przesiąkną smakiem warzyw duszonych w sosie pomidorowym. Gotową rybę można serwować zarówno po podgrzaniu, jak i na zimno.
Czy rybę po grecku można mrozić?
Co po świętach zrobić z nadmiarem potrawy? Czy rybę po grecku można zamrozić i jak ją w ogóle przechowywać? Okazuje się, że to smaczne danie po umieszczeniu w szczelnie zamkniętym pojemniku szklanym lub plastikowym, może przeleżeć w lodówce nawet do tygodnia. Innym sposobem na przedłużenie świeżości przystawki rybnej jest wekowanie. Kawałki mięsa wraz z warzywami i sosem rozłóżcie warstwowo w słoiku do wysokości szyjki i zakręćcie wyparzoną pokrywką. Na dnie dużego garnka połóżcie ściereczkę, a na niej słoiki w taki sposób, by nie stykały się ze sobą, ponieważ mogą pęknąć pod wpływem wysokiej temperatury. Całość zalejcie wodą i zacznijcie podgrzewać na niewielkim ogniu. Gdy płyn zacznie wrzeć, odczekajcie 10-15 minut i zestawcie naczynie z ognia. Przestygnięte słoiki przechowujcie w lodówce i spożyjcie w ciągu kilku tygodni. Jeśli jednak wekowanie nie wchodzi w grę, najlepszym rozwiązaniem będzie włożenie potrawy do zamrażarki.
Czy można zamrozić rybę po grecku?
Chcecie wiedzieć, czy rybę po grecku można mrozić? Odpowiedź jest prosta. Jak najbardziej! Choć świeża potrawa smakuje najlepiej, dobrze się sprawdzi również po wyjęciu z zamrażarki. Jednak należy się liczyć z faktem, że później danie może się stać rozwodnione lub przejść aromatem innych mrożonek, znajdujących się w bezpośrednim sąsiedztwie i zapakowanych w nieodpowiedni sposób. Ta zasada działa też w drugą stronę – aby kawałki dorsza, miruny, mintaja czy innej ryby nie zdominowały reszty zawartości szuflady, warto oddzielić ją od innych produktów za pomocą szczelnie zamkniętego pojemnika lub woreczka przystosowanego do mrożenia.
Jak zamrozić rybę po grecku?
Jeśli znacie odpowiedź na pytanie, czy rybę po grecku można zamrozić, i chcecie się cieszyć dłużej charakterystycznym smakiem potrawy, przygotujcie specjalne worki lub plastikowe pojemniki na mrożonki. Najlepszym rozwiązaniem na zachowanie walorów odżywczych oraz odpowiedniej konsystencji dania jest rozdzielenie płatów rybnych od warzyw, ponieważ pod wpływem zmian temperatury w sosie może wytrącić się woda, która rozcieńcza gęstość całej potrawy. Do mrożenia świetnie nadają się nie tylko szczelnie zamykane pojemniki, ale także woreczki z praktycznym suwakiem lub folie próżniowe przeznaczone do zgrzewarek. Wystarczy oddzielone porcje przełożyć do opakowań, dokładnie zamknąć, włożyć do zamrażarki i… gotowe! W ten sposób ryba po grecku może być przechowywana nawet do 6 miesięcy.
Ryba po grecku na różne sposoby
Przepisy na ryby kryją w sobie wiele fantastycznych potraw, wśród których można znaleźć zarówno drobne sardynki, średniej wielkości śledzie czy aromatyczne pstrągi, jak i duże tuńczyki albo popularne łososie. Do przygotowania ryby po grecku zazwyczaj używa się morskich gatunków o białym mięsie, które jest łagodniejsze w smaku i łatwiej przyjmuje smak otaczających go warzyw. Jeśli przepadacie za tym soczystym i aromatycznym daniem, możecie je przygotować na wiele ciekawych sposobów, dodając szczyptę orientalnych przypraw lub egzotycznych owoców. Ryba po grecku z ananasem, klasyczna, czy w formie wymyślnej sałatki ze świeżych warzyw? Pomysłów jest wiele, a każdy z nich niesamowity i bardzo smaczny! Życzymy miłego eksperymentowania w kuchni!
Komentarze (0)