Uwierzcie mi, trudno jest zepsuć tak proste i wyśmienite danie, jakim jest sałatka z dodatkami. Jej podstawą są wysokiej jakości składniki i odpowiedni sposób przygotowania sałaty.
Zacytuję jednego z moich ulubionych szefów kuchni, najsłynniejszego mistrza sushi, 86-letniego Jiro Ono: „Żeby tworzyć wyśmienite jedzenie, trzeba jeść wyśmienite jedzenie”. Dlatego moim zdaniem warto zainwestować w oliwy i octy, które najbardziej Wam smakują, aby Wasze sałaty były wyśmienite w smaku. Zresztą tę samą zasadę stosuję kupując każdy składnik do potraw, które przygotowuję.
Zachęcam, celebrujcie chwile, kiedy wybieracie najświeższe sałaty, wąchacie cytryny, próbujecie oliwek lub sprawdzacie jędrność pomidorów – to prawdziwy wstęp do posiłku. Szanujcie jedzenie, poświęćcie mu czas i uwagę. Zapewniam Was, że to się opłaci. Jak? W poczuciu satysfakcji, gdy spróbujecie dania, które przyrządziliście. I w świadomości, że zostało ono przygotowane z sercem.
![]()
Ale dość filozofii, przejdźmy do praktyki. Dziś krótka lekcja o dressingach, czyli sosach do sałat. Dzięki nim właśnie smaczne zamienia się w wyśmienite! Dressing to emulsja, która dodaje sałatom dodatkowego smaku i zapachu. Dzięki niej sałatka „ożywa”, jest wilgotna, sos służy też jako spoiwo dla składników.
Czy wiecie, że oliwy i oleje różnią się w smaku? Nie wierzycie? To przeprowadźcie test. Do małych miseczek nalejcie po kilka kropli: oliwy extra virgin (z pierwszego tłoczenia), zwykłej oliwy i oleju roślinnego. A następnie spróbujcie ich. Prawda, że są zupełnie inne w smaku? I zapachu też! Podobnie octy, które w dressingach do sałat są składnikem „kwasowym”. W sklepach można kupić najróżniejsze octy winne (m.in. z białego lub czerwonego wina), octy jabłkowe czy spirytusowe. Ich zamiennikiem są soki z cytryny lub limonki. Przecież każdy ma inny smak! Dlatego tak ważne jest świadome stosowanie składników naprawdę dobrej jakości.
Zacznijmy od podstawowego sosu, tzw. winegretu.
6 łyżek dobrej jakości oliwy
2 łyżki octu (najlepiej winnego, można zastąpić sokiem z cytryny)
1 łyżeczka musztardy (najlepiej Dijon)
sól i pieprz do smaku
odrobina siekanej natki pietruszki
W misce wymieszajcie musztardę z octem winnym i stopniowo, nie przerywając mieszania, cienkim strumieniem zacznijcie dolewać oliwę. Doprawcie winegret solą, pieprzem i natką pietruszki. Gotowe!
A jeśli macie ochotę na dressing balsamiczny...
Wówczas zamieńcie ocet winny na ocet balsamiczny, dodajcie kilka kropel soku z cytryny, musztardę zastąpcie miodem i zrezygnujcie z natki pietruszki. Sposób wykonania jest taki sam, jak podstawowego winegretu powyżej.
Te dwa sosy wspaniale wzbogacą każdą sałatkę. Są też podstawą do dalszych eksperymentów i poszukiwań smaków. Koniecznie zapamiętajcie proporcje: na 1 łyżkę octu (octu winnego, soku z cytryny lub limonki) potrzebujecie 3 łyżki oliwy (lub oleju). Warto też wiedzieć, że octy mogą się różnić stopniem kwasowości, np. gdy do sosów używam soku z cytryny, dla zrównoważenia smaku dodaję odrobinę cukru.
To jak będzie, poeksperymentujecie trochę w kuchni? Na przepisy.pl znajdziecie wiele ciekawych pomysłów i inspiracji na sałaty i nie tylko.
Zacytuję jednego z moich ulubionych szefów kuchni, najsłynniejszego mistrza sushi, 86-letniego Jiro Ono: „Żeby tworzyć wyśmienite jedzenie, trzeba jeść wyśmienite jedzenie”. Dlatego moim zdaniem warto zainwestować w oliwy i octy, które najbardziej Wam smakują, aby Wasze sałaty były wyśmienite w smaku. Zresztą tę samą zasadę stosuję kupując każdy składnik do potraw, które przygotowuję.
Zachęcam, celebrujcie chwile, kiedy wybieracie najświeższe sałaty, wąchacie cytryny, próbujecie oliwek lub sprawdzacie jędrność pomidorów – to prawdziwy wstęp do posiłku. Szanujcie jedzenie, poświęćcie mu czas i uwagę. Zapewniam Was, że to się opłaci. Jak? W poczuciu satysfakcji, gdy spróbujecie dania, które przyrządziliście. I w świadomości, że zostało ono przygotowane z sercem.
Ale dość filozofii, przejdźmy do praktyki. Dziś krótka lekcja o dressingach, czyli sosach do sałat. Dzięki nim właśnie smaczne zamienia się w wyśmienite! Dressing to emulsja, która dodaje sałatom dodatkowego smaku i zapachu. Dzięki niej sałatka „ożywa”, jest wilgotna, sos służy też jako spoiwo dla składników.
Czy wiecie, że oliwy i oleje różnią się w smaku? Nie wierzycie? To przeprowadźcie test. Do małych miseczek nalejcie po kilka kropli: oliwy extra virgin (z pierwszego tłoczenia), zwykłej oliwy i oleju roślinnego. A następnie spróbujcie ich. Prawda, że są zupełnie inne w smaku? I zapachu też! Podobnie octy, które w dressingach do sałat są składnikem „kwasowym”. W sklepach można kupić najróżniejsze octy winne (m.in. z białego lub czerwonego wina), octy jabłkowe czy spirytusowe. Ich zamiennikiem są soki z cytryny lub limonki. Przecież każdy ma inny smak! Dlatego tak ważne jest świadome stosowanie składników naprawdę dobrej jakości.
Zacznijmy od podstawowego sosu, tzw. winegretu.
6 łyżek dobrej jakości oliwy
2 łyżki octu (najlepiej winnego, można zastąpić sokiem z cytryny)
1 łyżeczka musztardy (najlepiej Dijon)
sól i pieprz do smaku
odrobina siekanej natki pietruszki
W misce wymieszajcie musztardę z octem winnym i stopniowo, nie przerywając mieszania, cienkim strumieniem zacznijcie dolewać oliwę. Doprawcie winegret solą, pieprzem i natką pietruszki. Gotowe!
A jeśli macie ochotę na dressing balsamiczny...
Wówczas zamieńcie ocet winny na ocet balsamiczny, dodajcie kilka kropel soku z cytryny, musztardę zastąpcie miodem i zrezygnujcie z natki pietruszki. Sposób wykonania jest taki sam, jak podstawowego winegretu powyżej.
Te dwa sosy wspaniale wzbogacą każdą sałatkę. Są też podstawą do dalszych eksperymentów i poszukiwań smaków. Koniecznie zapamiętajcie proporcje: na 1 łyżkę octu (octu winnego, soku z cytryny lub limonki) potrzebujecie 3 łyżki oliwy (lub oleju). Warto też wiedzieć, że octy mogą się różnić stopniem kwasowości, np. gdy do sosów używam soku z cytryny, dla zrównoważenia smaku dodaję odrobinę cukru.
To jak będzie, poeksperymentujecie trochę w kuchni? Na przepisy.pl znajdziecie wiele ciekawych pomysłów i inspiracji na sałaty i nie tylko.
Komentarze (0)