Dla zdrowia!

Wypełnione są witaminą C, którą kojarzymy przede wszystkim z pozytywnym wpływem na układ odpornościowy. Co jeszcze ma do zaoferowania? Pomaga w prawidłowej produkcji kolagenu – substancji odpowiedzialnej za funkcjonowanie naczyń krwionośnych, kości, chrząstki, zębów, dziąseł i skóry. Służy również ochronie komórek przed stresem oksydacyjnym.
Korzeń lotosu będzie pomocne w dostarczeniu do organizmu potasu, niezbędnego dla utrzymania prawidłowego ciśnienia krwi oraz działania mięśni. W nieco mniejszych ilościach w korzeniach znajdują witaminy z grupy B – B1 (tiamina), B2 (ryboflawina) i B6. Wszystkie charakteryzują się pozytywnym wpływem na układ nerwowy.
powrót do góryZainspiruj się!

Kolejne wierzenia zakładają, że obecność lotosu jest zwiastunem zdrowia, długowieczności i bogactwa. Czego zatem możemy spodziewać się w kuchni? Fantastycznych potraw o niebanalnym smaku i prezencji. Korzeń lotosu dodajmy do curry z jagnięciną, która stanie się jeszcze bardziej wyszukanym daniem. W sam raz na uroczystości, w czasie których nie chcemy podawać już nieco wyświechtanego schabu ze śliwką. Rozsmakowaliście się w orientalnych przysmakach? Sri Lankan curry przygotujecie nawet w dzień powszedni – jego przyrządzenie zajmie zaledwie 45 minut, a ten obiad na długo pozostanie w pamięci domowników. Do czego jeszcze wykorzystać korzeń lotosu? Pójdźmy za ciosem, serwując curry z wołowiną. Ten rodzaj dania naprawdę za każdym razem może wyglądać i smakować inaczej.
Obawiacie się, że zbyt długa obróbka termiczna może sprawić, że apetyczne warzywa stracą swój kolor i kształt? Koniecznie powinniście spróbować azjatyckiego stir-fry z wołowiną i szparagami. Składniki zachowują pełnię smaku i chrupkość. Orientalne warzywa stir-fry można potraktować jako dodatek do dania głównego i jako samodzielną przekąskę. W sam raz, gdy uważacie, że zieleniny nigdy za wiele. W jakim jeszcze daniu możemy wykorzystać korzeń lotosu? Gdy brak pomysłu na lunch lub kolację, wypróbujcie przepis na wegetariańską sałatkę z warzywami i kuskusem. Wyjątkowo kolorowy posiłek, który zachęci do degustacji nawet największą marudę.
powrót do góryCzy wiesz, że?

- Lotos to roślina wodna, której duże liście i bardzo ozdobne kwiaty wyrastają ponad poziom wody, kłącza natomiast rozwijają się w brzmiącym mało apetycznie mule. Jako samosiejka rośnie bujnie w większości wód, zwłaszcza w klimacie tropikalnym.
- Roślina jest w stanie przechowywać swoje nasiona przez dziesiątki lat. W Chinach odkryto nasiona lotosu, liczące ponad tysiąc lat. Okazało się, że wciąż są w stanie wykiełkować.
- Smakosze nie opierają się wyłącznie na poszukiwaniu naturalnych stanowisk roślin. Prowadzone są uprawy w specjalnie przystosowanych do tego celu stawach. By przyspieszyć rozwój, sadzi się nie tylko nasiona, ale także fragmenty korzenia.
- Pierwszych zbiorów można spodziewać się po upływie około 6 miesięcy od zasadzenia. Skąd wiadomo, czy to już właściwy moment? Korzenie lotosu gotowe do konsumpcji pojawiają się w tym samym czasie, co duże liście, które na wodzie widać z daleka.
- Zbiory odbywają się jesienią i zimą. Dlatego popularną praktyką jest suszenie korzeni lotosu, by móc cieszyć się ich smakiem niezależnie od daty w kalendarzu.
- Apetyczne bulwy w czasie wzrostu łączą się ze sobą, tworząc segmenty po 3-5 sztuk. Każdy z nich ma podłużny kształt i średnicę do 10 centymetrów.
- Lotos posiada bardzo rozwiniętą symbolikę. W buddyzmie i hinduizmie traktuje się go jako symbol czystości, harmonii i rozwoju duchowego.
Jak się za to zabrać?

Nawet jeśli do tej pory nie spotkaliście korzenia lotosu w kuchni, nie ma powodów do niepokoju. Jego przygotowanie wcale nie jest skomplikowane. Gdy mamy do czynienia ze świeżym korzeniem, należy dokładnie go umyć i pozbyć się twardej skóry, która nie nadaje się do spożycia. Kolejnym krokiem będzie odcięcie końcówek. Tak przygotowane warzywo możemy pokroić na kawałki dowolnej wielkości. Po obraniu korzeń lotosu dość szybko ciemnieje. Niezawodnym sposobem, by temu zapobiec, jest skropienie go sokiem z cytryny lub octem.
W sklepach możemy znaleźć suszony korzeń lotosu. W naszym kraju prawdopodobnie właśnie ten wariant będzie zdobyć najłatwiej. Przed gotowaniem wymaga on 2-godzinnego namaczania. Następnie należy go precyzyjnie osuszyć. Po tych czynnościach jest gotowy do dalszej obróbki.
powrót do góryZ czym to się je?

Zaliczany do warzyw korzeniowych, jest przysmakiem cenionym zwłaszcza w krajach azjatyckich. Inspiracji na smaczne przygotowanie korzenia lotosu można szukać w kuchniach Chin, Japonii, Indii, Wietnamu i Tajlandii. Ma chrupiącą konsystencję i lekko słodki, a jednocześnie orzeźwiający smak. Brzmi intrygująco? Takie właśnie będą nasze potrawy z korzeniem lotosu.
Po rozkrojeniu warzywo przykuwa uwagę wyglądem za sprawą owalnych tuneli, tworzących w miąższu niezwykły wzór. Najlepiej będzie poszukiwać młodych egzemplarzy, których można używać na surowo. Pokrojone na plasterki korzenia lotosu pasują do wieloskładnikowych sałatek. Jeśli jednak trafimy na starsze okazy, koniecznie będzie ich ugotowanie. Inaczej zamiast pełnej satysfakcji z jedzenia, będziemy mieć do czynienia z niezbyt przyjemną dla kubków smakowych goryczką.
Na szczęście na gorąco korzeń lotosu również smakuje doskonale. Śmiało możemy dodawać go do zup z grzybami, warzywnymi oraz mięsnymi dodatkami. Korzeń lotosu stanowi apetyczne urozmaicenie dań typu stir-fry, które słyną z różnorodności i chrupkości składników. Zależy wam na niezwykłej przekąsce? Tempura z korzeniem lotosu będzie idealna. To japońska technika przygotowania warzyw, owoców morza itp., obtoczonych w cieście i smażonych na głębokim tłuszczu. Kwintesencja kuchni Kraju Kwitnącej Wiśni. Z cienko pokrojonych plasterków korzenia lotosu można przygotować wyjątkowe chipsy. To doskonała alternatywa dla ziemniaczanych przekąsek, którymi raczymy się na imprezach lub w czasie filmowych seansów. Nie ma powodów do obaw – tego typu obróbka nie pozbawia korzenia lotosu jego atrakcyjnej dla podniebienia struktury. Przeciwnie, staje się jeszcze bardziej chrupiący.
Warzywo nadaje się kiszenia i duszenia. Korzeń lotosu będzie znakomitym dodatkiem do wszelkiego rodzaju gulaszów, w których nie brakuje innych warzyw lub soczystych kawałków mięsa. Bardzo dobrze wypada kombinacja korzenia lotosu z wołowiną lub wieprzowiną. Kuchnia indyjska oczarowała was swoim aromatycznym curry? Jeszcze większy zachwyt wzbudzi z dodatkiem smacznego korzenia. Świetnie komponuje się z pikantnymi przyprawami, nieco neutralizując ich smak. Korzeń lotosu to idealne rozwiązanie dla wszystkich, którzy nie przepadają za zbyt ognistymi doznaniami, a jednocześnie nie chcą rezygnować ze specjałów kuchni azjatyckich. W tym koreańskiej, słynącej z pikanterii. Dla zrównoważenia smaków warto przygotować deser – koniecznie z udziałem korzenia lotosu. Wystarczy ugotować go w cukrze.
powrót do góry
Komentarze (0)