Mirin – co to jest? Do czego stosuje się ten sos i jak go zrobić?
Subtelnie słodki i z niewielką ilością alkoholu – mirin to jedna z podstawowych przypraw kuchni japońskiej, szeroko stosowania do przygotowania różnego rodzaju dań w tym mięsnych, warzywnych oraz bazujących na sojowym tofu. Gęsty płyn jest również bardzo ważnym składnikiem wielu sosów, zwłaszcza pysznego teriyaki dodawanego do wielu potraw i marynat. Mirin – co to jest i w jaki sposób powstaje?
Mirin – co to takiego?
Sos mirin określany jest często mianem japońskiego sake lub wina, a pozyskuje się go w czasie fermentacji ryżu (częściowo zaprawionego specjalnym rodzajem pleśni) oraz destylatu. W wyniku dość długotrwałego procesu powstaje gęsta, słodka ciecz o zawartości alkoholu wahającej się pomiędzy 10 a 15% i bladozłotym lub bursztynowym kolorze. Delikatnie owocowy smak i lekka kwasowość mirinu doskonale niwelują charakterystyczny aromat dań rybnych, nadając również pieczonym lub smażonym potrawom delikatnego połysku.
Kiedyś napój, dziś przyprawa – zastosowanie sosu mirin
Udokumentowana historia mirinu sięga mniej więcej XVI wieku, kiedy to powstały z fermentowanego ryżu płyn był spożywany jako napój alkoholowy, dopóki nie został wyparty przez bardziej znany trunek – sake. W późniejszym okresie zaczęto przyprawiać nim najpierw ryby, a później inne rodzaje mięs oraz potrawy warzywne. Obecnie na pytanie mirin – co to takiego, najprościej można odpowiedzieć, że jest to popularna w kuchni japońskiej, płynna przyprawa idealnie podkreślająca smak zup, sosów oraz różnego rodzaju potraw.
Sos mirin – do czego można go wykorzystać?
Gdy już wiecie, co to jest mirin i jakie znajduje zastosowanie przede wszystkim w daniach kuchni orientalnej, możecie go wykorzystać do przygotowania wielu wspaniałych potraw, a zwłaszcza sosów oraz marynat doskonale podkreślających znajdujący się w mięsach smak umami. W razie braku mirinu pod ręką, doskonałym zamiennikiem jest połączenie sake z cukrem w stosunku 1:1. Dlaczego warto używać tej wyjątkowej przyprawy do potraw azjatyckich? Przede wszystkim mirin nadaje lekko słodkiego smaku, a znajdujące się w nim cukry i alkohol pozwalają zachować oryginalny smak we wnętrzu smażonego mięsa.
Mirin – zastosowanie w kuchni
Z mirinem w kilka chwil przygotujecie wiele niezapomnianych dań wyróżniających się egzotycznym smakiem i aromatem. Przygotowując grilla warto zaskoczyć bliskich lub przyjaciół yakitori z kurczaka – złocistymi szaszłykami składającymi się z kawałków mięsa oraz świeżej dymki. Jeśli przepadacie za daniami z woka zdecydujcie się przyrządzić pyszną wieprzowinę po koreańsku, pełną chrupiących warzyw. Mirin można również użyć jako składnik sosu podawanego do popularnych w Azji warzyw smażonych w tempurze i podawanych na gorąco zaraz po wyciągnięciu z oleju. Słodkiego płynu nie może również zabraknąć podczas przyrządzania znakomitych smażonych skrzydełek po koreańsku serwowanych z dodatkiem ziaren sezamu.
Mirin – jak zrobić z niego sos teriyaki?
Wielbiciele kuchni japońskiej wiedzący, co to mirin i doceniający jego charakterystyczny smak, często używają go do przygotowania jednego z najbardziej znanych sosów w kuchni japońskiej – teriyaki. Jak go przygotować? Połączcie ze sobą po dwie łyżki sosu sojowego, mirinu, sake i całość wymieszajcie z łyżeczką cukru. Przygotowany w ten sposób płyn jest nie tylko świetną marynatą mięsną, ale również idealnym dodatkiem do dań z woka czy pieczonych w piekarniku.
Dzięki niemu błyskawicznie możecie przygotować subtelnie słodkiego kurczaka z orzechami nerkowca, najlepiej smakującego w towarzystwie białego ryżu, wyśmienitego makaronu z pieczoną kaczką i mnóstwem pokrojonych w paski warzyw, albo delikatne polędwiczki wieprzowe glazurowane miodem, które pokochają zarówno starsi jak i najmłodsi domownicy. Mirin w sosie doskonale podkreśli także delikatny smak ryb, nadając im równocześnie niezapomnianego aromatu. Grillowany stek z tuńczyka posypany złocistym sezamem albo rozpływająca się w ustach wędzona ryba z teriyaki to potrawy, które już po pierwszym kęsie szybko trafią do codziennego menu na stałe. Życzymy smacznego!
Komentarze (0)