Kiedy już mamy za sobą świętowanie Bożego Narodzenia i możemy powoli wracać do codziennego życia okazuje się, że czeka nas jeszcze jedna wielka okazja. Nowy Rok. Na całym świecie hucznie obchodzi się przejście ze starego w nowy rok i oczywiście także we Włoszech świętujemy radośnie i intensywnie. Przede wszystkim mamy wiele tradycji na Sylwestra, który po włosku nosi nazwę La Festa di San Silvestro. Tradycja nakazuje, aby tego dnia pozbyć się wszelkich starych rzeczy, bo nowy rok oznacza nowy początek. Przez okna wylatują stare garnki, patelnie czy ubrania. Trzeba uważać na głowę. :)

Potem oczywiście bawimy się w towarzystwie przyjaciół I rodziny do białego rana. Nie jest Wam obcy ten zwyczaj, prawda? Jeżeli to na mnie przypada kolej, aby zorganizować sylwestrowe przyjęcie zaczynam od szczegółowego planu. Przede wszystkim menu. Uwielbiam ten moment, gdy biorę czystą kartkę i zastanawiam się, co przygotować. Zależy mi na zaskoczeniu moich gości czymś wyjątkowym. Po opracowaniu detali menu, dzielę wszystkie potrawy na składniki i na tej podstawie powstaje moja lista zakupów.

Dziś proponuję kolorowe I bardzo proste do zrobienia kuleczki serowe.

Palline di formaggio multicolore czyli wielokolorowe kuleczki serowe:

Składniki:
- 150 g sera koziego lub innego miękkiego sera białego (wiem, że polski twaróg bardzo dobrze się sprawdza)
- 150 g serka ricotta
- 100 g płatków migdałowych
- pęczek szczypiorku, posiekany drobno
- 100 g orzechów włoskich, drobno pokruszonych
- 1 cytryna
- świeżo mielony pieprz

Sposób przygotowania

Wymieszaj dobrze sery. Dodaj do masy serowej odrobinę soli I świeżego pieprzu. Odstaw do lodówki na co najmniej ½ godziny. Umyj cytrynę i zetrzyj skórkę na tarce. Przygotuj orzechy, płatki migdałów i posiekany szczypiorek. Wyjmij ser z lodówki i delikatnie ukształtuj kulki, rozmiaru mniej więcej czereśni. Obtaczaj kulki osobno w orzechach, migdałach, szczypiorku i skórce cytrynowej.

Wracając do menu. Przyjęcie sylwestrowe zazwyczaj planuję w formie bufetu składającego się z 3-4 przystawek, 3 dań głównych i 3 dań towarzyszących. Na zakończenie deser – także 3 rodzaje. Gdy menu jest tak obfite nie muszę przygotować po 1 porcji na osobę. Przeważnie dzielę liczbę gości na 2 i tyle przygotowuję porcji każdego dania. Na przykład, jeżeli na przyjęciu będzie 12 gości to każda potrawa pojawi się na stole w ilości przewidzianej na 6 osób. Jak za dotknięciem magicznej różdżki wszyscy nagle robią się bardzo głodni wraz z uderzeniami zegara, anonsującego nadejście Nowego Roku. Jak znalazł przydaje się solidne danie na ciepło, coś charakterystycznego dla Waszej kuchni narodowej. Ja często przyrządzam Zampone e lenticchie czyli wieprzowinę z soczewicą. Ale to może być np. chili con carne czy lasagna (przygotowana poprzedniego dnia i odgrzana, lasagne jest wtedy nawet lepsza).

Dobrej zabawy i zapraszam do kolejnych odcinków bloga poświęconych karnawałowi.