Czy pisałem już Wam, jak bardzo lubię szpinak? Nie...? Ależ pisałem, pisałem, sami sprawdźcie, o tu
Dziś rano poszedłem na bazar i kupiłem piękny, młody szpinak. Ma fantastyczne, intensywnie zielone liście. Aż się uśmiecham sam do siebie, kiedy o nim myślę! Trochę szkoda go dusić, najlepiej będzie, gdy przygotuję z niego sałatki.
Liście szpinaku można dodać do miksu sałat lub potraktować go jako główny składnik sałaty. Wcześniej wspomniałem już, że świetnie komponuje się z owocami. I dzisiejsze moje propozycje to udowodnią – spójrzcie tylko na tę przepiękną kompozycję ze szpinaku i truskawek.

Sałatka ze szpinaku i truskawek w sosie balsamicznym jest super prosta, super szybka i super smaczna. Listki szpinaku dokładnie umyjcie i osuszcie. Truskawki opłuczcie pod bieżącą wodą, usuńcie szypułki i przekrójcie owoce na pół. Przygotujcie sos w proporcjach 2 łyżki oliwy na 1 łyżkę octu balsamicznego (można go zastąpić octem winnym, dodając do niego łyżeczkę konfitur lub soku owocowego). Dressing naprawdę solidnie doprawcie świeżo mielonym czarnym pieprzem. Teraz tylko wystarczy ułożyć szpinak na talerzu, dodać truskawki i całość skropić sosem. Smak i zapach tej sałatki jest wyrazisty, intensywny i bardzo odświeżający.
W podobny sposób przygotujcie swoje wersje sałatki ze szpinaku i owoców. Spróbujcie dodać np. mandarynki, winogrona, maliny, mango... Doprawcie ostrą papryczką, pieprzem kajeńskim, kuminem. Dodajcie siekane prażone orzechy lub pestki dyni.