Zainspiruj się!

Do wypicia dobrej zielonej herbaty nie potrzebujemy szczególnej okazji. Zielona lemoniada herbaciana smakuje wybornie nawet w pojedynkę. Czasem każdy z nas ma ochotę na odpoczynek w ciszy i spokoju. Tak przyrządzona herbata nadaje się idealnie w chwili relaksu na tarasie lub w ogrodzie. Gdy planujemy spotkanie w większym gronie, przygotujmy zieloną herbatę z musem truskawkowym, która z pewnością będzie cieszyć się ogromną popularnością wśród gości. Słodkie, zamrożone truskawki idealnie współgrają z orzeźwiającym smakiem herbaty. Dla fanów bardziej kwaskowatych połączeń powstała zielona herbata z ogórkiem, która przyjemnie orzeźwia i pozwala w pełni cieszyć się gorącą, wakacyjną atmosferą.
Nieważne, czy planujecie spokojne popołudnie w domu, czy organizujecie przyjęcie – cytrynowe ciasteczka pozwolą wam przekonać się, jak fantastycznym dodatkiem do jedzenia jest Matcha. Jesteśmy pewni, że będzie to początek wielu smakowitych eksperymentów ze sproszkowaną herbatą w roli głównej. Kolorowe posiłki smakują jeszcze lepiej. Dzięki zielonemu koktajlowi z dodatkiem zielonej herbaty, barw nie zabraknie nawet podczas śniadania.
powrót do góryCzy wiesz, że?

- Zielona herbata pochodzi z Chin. Dość szybko zdobyła popularność w innych azjatyckich krajach, docierając na Bliski Wschód.
- Państwo Środka do dziś pozostaje jednym z liderów w produkcji zielonej herbaty. Z upraw słyną także Japonia, Indonezja, Indie, Sri Lanka, Wietnam, Iran, Turcja oraz Kenia.
- Według chińskiej mitologii zieloną herbatę wynalazł cesarz Shennong, znany również jako Boski Rolnik. Legendy głoszą, że zapoznawał on ludzi z podstawowymi zasadami rolnictwa oraz opracował sztukę przyrządzania herbaty.
- Półki większości herbaciarni uginają się pod ciężarem najróżniejszych gatunków herbat. Warto wiedzieć, że zieloną herbatę cechuje największa liczba odmian.
- Po zbiorach liście zielonej herbaty powinny być przerabiane właściwie od razu – najpóźniej w godzinę po zerwaniu z herbacianego krzewu. Nie mogą ulegać procesom fermentacji, charakterystycznych dla herbaty czarnej.
- Wielu koneserów zgadza się z opinią, że pora zerwania liści ma ogromne znaczenie w kontekście smaku herbaty zielonej. Najbardziej cenione są odmiany, pochodzące z liści, które zbierane były o świcie.
Jak się za to zabrać?

Wydawać by się mogło, że zaparzenie zielonej herbaty to najprostsze z kuchennych zadań. Fakt – do skomplikowanych nie należy, jednak warto sprawdzić, jak zaparzyć zieloną herbatę, by mogła rozwinąć przed nami pełnię swoich walorów. Na jedną szklankę naparu wystarczy łyżeczka suszu. Ważne jest, by nie zalewać go wrzątkiem. Woda powinna mieć temperaturę około 80 stopni. Po 3-4 minutach będzie gotowa do spożycia. Nie powinniśmy parzyć jej zbyt długo, ponieważ może stać się gorzka.
Okazuje się, że liście zielonej herbaty możemy zaparzać kilkakrotnie (2 lub nawet 3 razy) bez straty właściwości smakowych naparu. Specjaliści w tej dziedzinie, Chińczycy i Japończycy, twierdzą nawet, że dzięki temu zyskuje jeszcze bogatszy smak. Jednocześnie należy pamiętać, by wilgotnych liści nie przechowywać dłużej niż 12 godzin.
powrót do góryZ czym to się je?

Pod hasłem „zielona herbata” znajduje się wiele odmian, różniących się od siebie smakiem, kolorem, zapachem i właściwościami. Wiele zależy od miejsca, w którym uprawiane są krzewy herbaciane. Część znawców tematu twierdzi nawet, że pora dnia, podczas której zbierano liście, ma niebagatelny wpływ na walory gotowego napoju w filiżance. Niezależnie od tego, który rodzaj stanie się naszym ulubionym, zieloną herbatę rozpoznamy po wyrazistym aromacie i delikatnej, zielonkawej barwie.
Pierwsze, najbardziej oczywiste zastosowanie, jakie przychodzi do głowy, gdy mowa o zielonej herbacie to gorący napój. Wielu z nas jest przyzwyczajonych do popijania go podczas posiłków, zwłaszcza śniadania i kolacji. Zielona herbata doskonale pasuje do kawałka ciasta na deser lub do słodkiego podwieczorku. O tym gorącym napoju marzymy w jesienne i zimowe dni. Nie oznacza to jednak, że w czasie wakacji powinniśmy odstawiać zieloną herbatę na boczny tor. Możemy przygotować z niej orzeźwiającą lemoniadę z dodatkiem soczystych wiśni lub limonki. Dobrze jest mieć dzbanek w lodówce, by poczęstować napojem wszystkich gości zmęczonych letnim słońcem.
Zieloną herbatę najczęściej przechowujecie w okolicach dzbanka, filiżanek i kubków? Znajdźcie dla niej miejsce na półce z przyprawami. Przyda się, zwłaszcza gdy postanowimy odkryć tajniki kuchni azjatyckich. Doskonale komponuje się z czosnkiem, kolendrą i ostrymi przyprawami, tworząc niezwykle aromatyczne kompozycje. Używajmy ich do sosów, z którymi podajemy mięsa lub ryż. Dzięki zielonej herbacie przygotujemy niebanalne desery. Warto dodawać ją do ciast. Biszkopt przekładany kremem z naparu herbaty zyska zupełnie nowe wcielenie. Nie zapominajmy o niej, przygotowując kruche ciasteczka, zwłaszcza te z orzechami i migdałami.
Szczególnie głośno w ostatnich latach zrobiło się o jasnozielonym proszku, znanym jako zielona herbata Matcha. W Japonii od dawna jest używana w tradycyjnej ceremonii picia herbaty, lecz jej szerokie zastosowanie znalazło miłośników wśród szefów kuchni na całym świecie. Po zaparzeniu wyróżnia się mocnym, roślinnym zapachem, a w smaku przypomina młody jęczmień. Dla każdego, kto nie jest do niej przekonany, poleca się dodać niewielką ilość miodu dla przełamania specyficznego, czasem gorzkawego posmaku.
Nazwę tłumaczy się dosłownie jako sproszkowana herbata. W tej formie często jest stosowana w przygotowaniu japońskich słodyczy – batonów, cukierków i ciastek z nadzieniem o smaku zielonej herbaty. Ich zrobienie nie przysporzy trudności polskim amatorom gotowania, więc w prosty sposób będziemy w stanie przenieść się, chociaż na chwilę do Kraju Kwitnącej Wiśni. Nadzienie sernika z Matcha będzie kusiło na talerzach już samym kolorem. Pasuje świetnie do deserów czekoladowych. Coraz częściej spotykamy się z lodami z dodatkiem zielonej herbaty Matcha. To wyśmienita alternatywa dla wszystkich znudzonych klasycznymi lodami śmietankowymi i waniliowymi.
Zrobiło się bardzo słodko, jednak nie samymi deserami człowiek żyje. Matcha to znakomite uzupełnienie koktajli i smoothies. Możemy śmiało łączyć ją z nabiałem, chociażby z jogurtem naturalnym. Wytrawne muffiny z zieloną herbatą będą zaskakującą i apetyczną przystawką lub drugim śniadaniem. Matcha nadaje się do podkreślania smaku dań makaronowych, zwłaszcza bazujących na makaronach azjatyckich takich jak soba. Przyprawienie niewielką ilością mięsa wydobędzie z niego pełnię smaku i aromatu. Warzywne, kremowe zupy to także świetna okazja, by przekonać się o tym, z jak znakomitym składnikiem mamy do czynienia.
powrót do góry
Komentarze (0)